PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=753}

Sprawa honoru

The General's Daughter
7,1 17 325
ocen
7,1 10 1 17325
Sprawa honoru
powrót do forum filmu Sprawa honoru

Smutne to jest. Przeczytałem książkę i popadłem w głęboką zadumę, delikatnie mówiąc, filmem ze świetną muzyką i "wyrazistą" sceną gwałtu tylko się dobiłem. Niezwykła historia kapitan Campbell stworzona przez DeMille'a, choć mnie osobiście mocno przygnębiła. Dzień po obejrzeniu filmu, dwa dni po przeczytaniu książki ciągle mam jakiś pochmurny nastrój i nie mogę zapomnieć o tej córce generała, a wrażliwy na historie książkowe czy filmowe to specjalnie nie jestem.

Sam film dobry, ale spodziewałem się więcej. Trochę nie spójny scenariusz. Ja po przeczytaniu książki znałem wszystko na pamięć, ale ktoś oglądający film po raz pierwszy mógł odnieść wrażenie, że niektóre sceny są z dupy wzięte i nie są związane z resztą. Zupełnie nie spodobał mi się finał. Rozumiem, że ta eksplozja, ratowanie Sunhill przez Brennera, szatański plan Kenta to w stylu Hollywood. Ale mnie osobiście zdecydowanie bardziej podobało się zakończenie książkowe. Pogrzeb. W kaplicy piękna Pani kapitan spoczywająca w trumnie w białym mundurze z szablą z West Point w dłoniach. Dużo symboliki. Tuż po pogrzebie ostateczna konfrontacja z Kentem, któremu Brenner świadomie pozwala na samobójstwo(strzelił sobie w łeb).

Pułkownik Fowler jest w książce bardzo wyrazistą postacią, w filmie jest jakiś bezpłciowy, a jego rola nieistotna. Generał Campbell nie jest bezdusznym karierowiczem i w zasadzie śmierć córki tylko przyspiesza już dawno zaplanowaną rezygnację z wojska i kariery. Cierpi z powodu tego co się stało w West Point, a córka dzielnie mu o tym przypominała dupczeniem kadry oficerskiej (motyw dyshonoru i zdemoralizowania w jednostce wojskowej to poważna sprawa, a nikt chyba na to nie zwrócił uwagi za bardzo).

Ogólnie film na maksa streszczony względem książkowej historii, niektóre wydarzenia dodane tylko dla efektu wizualnego są zbędne. Trochę za bardzo skrócony i zrobiony w stylu kina klasy B, takie przynajmniej odniosłem wrażenie. Daje 7 , bo Travolta świetnie pasuje do roli Brennera, muzyka rewelacyjna, no i historia kapitan Campbell ciągle mi chodzi po głowie.

ocenił(a) film na 7
lukaart

Właśnie Jestem po obejrzeniu filmu,książkę przeczytałem przed filmem i mam takie same odczucia odnośnie historii Ann Campbell szkoda mi jej.A co do filmu kilka scen nie zgadza się z książkową wersją co trochę psuje klimat,ciekawe kto wpadł na taki pomysł.Do tego zakończenie też trochę zmienili.Na dvd są usunięte sceny i wydłużone zakończenie,szkoda że to wycieli bo jest leprze i pełniejsze moim zdaniem.Ale z Travoltą trafili,pasuje do tej roli.Ogółem film nie jest taki zły i wysoko go oceniam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones